a. Kultura europejska
Epoka sredniowieczna to okres od 476 r., tj. upadku zachodniego cesarstwa rzymskiego (niektorzy przyjmuj^, ze sredniowiecze rozpocz? lo si? w 356 r., tj. w momencie zapocz^tkowania w? drowki ludow), do 1492 r., tj. odkrycia Ameryki. О tzw. ciemnym sredniowieczu, mi? dzy V a XI w. malo wiadomo pod wzgJ? dem historyczno-kulturowym і obyczajowym. Skqpe zrodla, przede wszystkim doniesienia misjonarzy, pozwaiajq przyjqc, ze chrzescijanskie uj? cia czystosci і grze — sznosci seksualnej „przebijaly si?” dose powoli. Так np. w 745 r. sobor zwolany przez biskupa Bonifacego zabronii wspolnej k^pieli m? zczyzn і kobiet. Mimo wszelkiej gorliwosci wspolne kqpiele, w ktorych uczestniczyli m? zczyzni і kobiety siedz^cy nago obok siebie, utrzymywaly si? az do XVII w. (Jaeckel, 1969).
Neoplatonizm і stoicyzm, starozytne systemy fdozoficzne, stanowi^ pomost do sredniowiecza. Odegraly one duzq. rol? w ksztaltowaniu si? filozofii sredniowieeznej, a takze praktyki zycia. Neoplatonizm, jako system filozoficzno-religijny, stworzyl podstawy mistyki sredniowieeznej poprzez pogl^d, ze dusza w drodze kontemplacji і ekstazy moze si? bezposrednio komunikowac z Bogiem. Rownoczesnie wiara w istnienie na Ziemi, obok ludzi, wielorakich duchow і demonow stworzyla podstawy rozwoju egzorcyzmow, czarnoksi? stwa і cudotworstwa (Szumowski, 1961). Rowniez stoicyzm wchlonq.1 duzo elementow reiigijnych; dominowala wsrod nich wiara w Opatrznosc, ktora wszystkim rz^dzi; w tym wzgl? dzie stoicyzm zgkdzal si? z religiri chrzescijanskjp
Przejscie ze sposobu produkcji epoki starozytnego niewolnictwa do sredniowie — cznego feudalizmu odbywalo si? w roznym tempie na roznych obszarach І przybiera — lo rozne formy. Roznorako ksztaltowal si? tez rozwdj sil wytworczych oraz wzrost produkcyjnosci w poszczegolnych krajach europejskich. Momentem znaczqcym w rozwijajqcej si? kulturze epoki feiidainej fayia uprzywiiejowana pozycja teoiogii wobec filozofii І wiedzy, gdyz Icier w nowej formacji spoleczno-ekonomicznej w duzym. stopniu uczestniczyl w aparacie wladzy (Mette, 1974). Rozmiar ograniczeri, ktore obowiqzywaiy w pewnych zakresach pracy naukowej, byl rozny; w miar? przechodzenia z wczesnego feudalizmu do rozwini? tego ograniczenia te raczej przybieraly na sile. Okolo V w. przyj? to podzial nauk na „teologiczne” і „swieckie”. Te ostatnie byly tylko przygotowaniem do nauki teoiogii oraz jak gdyby nizszym jej stadium; nosily one nazw? „sztuk wyzwolonych” (artes liberales) і bylo ich siedem (Poniatowski, 1963). Nauka w sredniowieczu byla uzaiezniona od Kosciola.
&ycie doczesne, wedlug panujqcych w sredniowieczu poglqdow, sluzylo do tego, aby osiqgnqc zycie pozagrobowe, Nauka byla wi? c wartosciowa tylko о tyie, о ile miala ten sam cel. A wi? c z nauki sredniowieeznej eliminowano wszelkie poglqdy sprzeczne z tymi, ktore glosil Kosciol. Zagrazaly one bowiem duszy czlowieka і jego egzystencji pozagrobowej (Szumowski, 1961). Za papieza Grzegorza VII uwazano, ze swiecka nauka jest szkodiiwa і nieodpowiedzialna oraz ze moze ona wyrzqdzac czlowiekowi duze szkody. Rozwijala si? natomiast scholastyka oparta na wierze w autorytety і szkolnym sposobie interpretaeji prawd pisanych. Mistyka sredniowieczna, wywodzgca si? z nauki sw. Augustyna, przejawiala si? w intuieji і kontempla — cji; szczytem jej byla ekstaza, w ktorej, jak wierzono, dusza wyrywa si? zciala і Iqczy si? z Bogiem. Najwybitniejszym przedstawicielem mistycyzmu byl sw, Bernard z Clairvaux (XII w.), opat klasztoru cystersow, ktory w duzej mierze przyczynil si? do II wyprawy krzyzowej. Mistycyzm byl wrogo nastawiony do nauki swieckiej і koscielnej, ktora wynikala z „haniebnej ciekawosci”, oraz do medycyny і leczenia (Szumowski, 1961). Grzechem bylo badac cos, со Bog skryl przed czlowiekiem.
Poglqdy na wiele czynnosci seksualnych byly w sredniowieczu podobne jak w starozytnosci, z tym ze oprocz przekonania, iz mialy one pociggac za sobq ci? zkie choroby, oblozono je w dodatku ocenami moralnymi, kategoryzujqc je jako nieezyste і grzeszne. W silnic ascetycznie zabarwionej еросе sredniowieeznej upatrywano w ograniczaniu tnstynktu seksualnego nie racjonalnq konteeznose dla umozliwienia wspolzycia ludzi, lecz absolutny ideal moralny. Stosunek do — sfery seksualnej byl zdecydowanie negatywny, a tolerowano jq tylko ze wzgt? du na przebieg posiadania potomstwa. Calkowite opanowanie tego pop? du uwazano za wysoki stopien osobistej doskonalosci. Uwazano, ze stosunek plciowy jest dopusz — czalny tylko w celu zaplodnienia, natomiast wszelkie inne przejawy zycia seksualnego zdecydowanie zaslugujq na pot? pienie.
Negatywne nastawienie do seksualnosci znalazlo swoj skrajny wyraz w prawo — dawstwie. We wszystkich paristwach zachodnioeuropejskich prawo przewidywalo kary za wszelkie odchylenia lub perwcrsje seksualne; przewaznie byla to kara smierci і wszelkich tortur. W Prusach Wschodnich kar? smierci za homoseksualizm zniesiono doptero w 1794 r. Dopiero post? powy kodeks napoleonski w 1810 r. zniosi w ogoJe karalnosc homoseksualizmu. Karano jednakze wiele innych zachowan seksualnych nie stanowiqcych przejawow odchylen ani zboczen seksualnych, jak np. stosunki pozamalzenskie.
Erotyka і milosc. Lansowane w sredniowieczu wzopy erotyki і milosci byly ogromnie zroznicowane odpowiednio do stanu, klasy І warstwy (rycerstwo,
mieszczanstwo, feudaini chlopi).
Powstaly nowe formy erotyki. Nie byly one nacelowane na udoskonalenie gry milosnej і poprzedzajqcej gry wst? pnej, lecz jedynie na samq cielesnq rozkosz. Podczas gdy zwykle sztuka І literatura mialy wplyw doskonalqcy na erotyk?, w sredniowieczu ich wplyw na iudzi byl antyerotyczny. Literatura traktujqca о czarownicach, о ich procesach, torturowaniu і egzekucjach pobudzaia wprawdzie fantazj?, iecz rozpalala ogien zdziczalej erotyki (Bolen, 1959). Glownym tematem literatury inkwizycyjnej bylo opisywanie spolkowan diabla z ludzmi, a przede wszystkim z czarownicami. W tym wlasnie kontekscie przedstawiana byla seksual — nosc w kazaniach z ambon, w jiteraturze і w ogole w teologii.
Dopiero w polowie XIV w. Giovanni Boccaccio (1313-1375), pisarz і poeta wloski, autor kilku powiesci о tematyce erotycznej, ugruntowal literature, ktorej glownym tematem byla seksualnosc і erotyka. W tym sensie mozna go uwazac za odkrywc? erotyki w sredniowiecznej kulturze europejskiej. Wybitnym dzielem Boccaccia jest opowiesc pt. Fiametta (Elegia di Madonna Fiametta) napisana w 1342-3 r., ktorej tresciq jest wyznanie zawiedzionej kochanki. Powiesc ta spowodowala przelom w literaturze swiatowej. Po raz pierwszy kobieta zostala opisana jako podmiot przezyc milosnych, podczas gdy przedtem byla jedynie „przedmiotem”, biernie uczestniczqcym w przezyciach milosnych m? zczyzny. Glownym dzielem Boccaccia, ktore przysporzylo mu slawy, a rownoczesnie naznaczylo pi? tnem sprosnosci, jest Dekameron. Boccaccio ukonczyl je w 1353 r. Dekameron stanowi zbior 100 nowel, opowiadanych przez 10 dni (tylez jest rozdzialow, w ■ ksiqzce). Sq to relacje z erotycznych przygod siedmiu kobiet і trzech m? zczyzn, ktorzy w ten sposob pragnq odwrocic uwag? od dzumy panujqcej wowczas we Florencji. Tematem opowiadan sq swawolne, pikantne і sprosne sceny erotyczne przedstawiane z duzq dozq komlzmu, a odzwierciedlajqce rozne formy wyrafinowa — nej milosci dworskiej.
Nie tylko erotyka. lecz takze milosc wytworzyla nowe formy, W sredniowieczu powstal bowiem styl milosci rycerskiej, zwanej tez dworskq lub prowansalskq, a czasem romantycznq. Milosc dworska, jako nowy styl stosunkow mi? dzy m? zczyznq a kobietq, zacz? la si? rozwijac w XI w. w Prowansji. Po barbarzynskich wojnach, ktore nastqpily po rozpadzie panstwa Karolingow, utworzyla si? tu wyspa wysubtelnionego stylu zycia, Z wypraw krzyzowych rycerze przywiezli zamilowanie do wschodniego luksusu, a ponadto pewien wplyw wywarlo takze zapoznanie si? z erotycznym wyrafinowaniem orientalnej sztuki milosnej (Jaeckel, 1969).
Wedlug Starczewskiej (1975) milosc prowansalska byla przeciwienstwem funkc — jonujqcego wowczas chrzescijanskiego wzoru patriarchalnej milosci malzenskiej, zgodnie z ktorym zona byla „wlasnosciq” m? za, Dlatego Kosciol zwalczal nami? tnq milosc, zblizonq do prowansalskiej, natomiast bardziej tolerowal rozwiqzlosc (Burckhard, 1961, pisze, ze az do pojawienia si? kily kultura sredniowieczna „nie wzdragala si? przed nierzqdem”). Nastawienie Kosciola wynikalo z tego, ze rozwiqzlosc nie zagrazala trwalosci malzenstwa chrzescijanskiego; oznaczala zwyklq slabosc czlowieka. Natomiast nami? tna milosc byla bardziej niebezpieczna, gdyz
zagrazala malzenstwu, a zatem і ustalonej hierarchii wartosci oraz porz*jdkowi spolecznemu. Nami? tna milosc prowansalska wiqzala si? z ubostwianiem kobiety a wi? c istoty ludzkiej (w dodatku niedoskonalej), со odci^galo pragnienia nalezne tylko Bogu — w stron? czlowieka. Dlatego milosc ta zostala oblozona klqtwa kleru і obwieszczona jako grzech, ktory ma zgubic swiat. Tymczasem protest prowansal — czykow byl skierowany przeciw patriarchalnemu wzorowi milosci malzenskiej (obwieszczali oni, ze milosc nie polega na „posiadaniu na wlasnosc” obiektu milosci) oraz przeciw chrzescijanskiej koncepcji milosci (glosili, ze milosc jest d«*zeniem do absolutnej jednosd z ukochana kobiety jako obiektem milosci; tymczasem do tad sadzono, ze absolutna і doskonala jednosc mozna uzyskac tylko z Bogiem; ta absolutna jednosc z ukochana nie polegala przy tym na zjednoczeniu si? dal, tj. jej celem nie bylo zaspokajanie nami? tnych poz^dah, a wi? c „posiadanie”, lecz zjednoczenie „chcen”; kochajacy chcial tego, czego chciala ukochana), Rycerz prowansalski udowadnial sobie і swiatu, Jednosc chcen” z ukochana. 2a zdrad? uwazal nawet myslenie о innej kobiecie; ukochanej podporzadkowal cala swa dzialalnosc (wyprawy wojenne, turnieje itp.). Bywalo, ze nawet smierc w imi? ukochanej stanowila ostateczna form? spelnienia jego nami? tnej milosci. Wiedza
0 stalym zagrozeniu milosci ze strony autonomii wlasnej lub partnerki milosnej przyczyniala si? (cbociaz w duzym stopniu podswiadomie) do idealizacji milosci
1 gloryfikacji niezaspokojenia, a takze do wystawiania si? na ustawiczne proby: rozlak?, stwarzanie przeszkod, czasem nawet na smierc,
W czasach, gdy w Prowansji ksztaltowal si? novvy styl milosci, rozgrywafa si? we Francji jedna z najwi? kszych tragedti seksualnych sredniowiecza — kastracja Abelarda. Pierre Abelard (1079-1142) byl francuskim filozofem і teologiem, przedstawicielem nominalizmu і prekursorem racjonalizmu. Domagal si?, aby tezy religijne byly oddane pod s^d rozumu, со spowodowalo pot? pienie go przez wladze koscielne. Heloiza (1101-1164), siostrzenica kanonika Fulberta, byla uczennic^, a potem kochank^ Abelarda. Ich zwi^zek milosny rozwinEjl si?, gdy Abelard mial 40 lat, a Heloiza 18. Heloiza zaszla w ciqz? і po kryjomu zawarli malzeristwo. Fulbert, dowiedziawszy si? о tym, polecil wykastrowac Abelarda, a Heloizie wstapic do klasztoru. Ich syn Astrolabe wychowywany byl przez rodzin? Abelarda. Rozlqczeni ze sob$ Abelard і Heloiza wymieniali przez wiele lat listy milosne, dzi? ki ktorym ich historia milosci przeszla do literatury. Gdy Abelard zmarl, Heloiza uzyskala wydanie jego ciala, ktore pochowala w klasztorze, po czym, w 22 lat pozniej, jej zwloki polozono obok niego. Dramat Abelarda і Heloizy byl dramatem spoleczenst — wa, ktore niepokalanosc wynioslo ponad milosc, malzenstwo і rodzin? oraz w ktorym zemsta І kara za uwiedzenie dominowala nad miloscijj „czystft" (a wi? c tak$, w ktorej element seksualny staje si? juz bezprzedmiotowy). Abelard і Heloiza stanowiq klasycznii par? milosny w literaturze swiatowej.
W tym samym XII w. zostala spisana iegenda о Tristanie і Izoldzie (potem pojawily si? jej liczne wersje і odmiany), parze kochankow, bohaterow legend ceityckich poswi? conych opowiesciom о krolu Arturze. Tristan jest postaci^ legendary. Jego nami? tn^ milosciq do Izoldy zachwycal si? Zachod przez kilka wiekow. Milosc Tristana byla nami? tna і wylqcznie skierowana tylko do jednej, nie daji|cej si? zastqpic kobiety; byla ona silniejsza niz wszystkie cnoty Tristana. Di*zqc
36. Ryccrz Urlich von Lichtenstein, minnesinger z 1227 r. Sredniowieezni minnesingerzy z mtlosci sfuzyli kobictom. |
do zjednoczenia si? z ukochanq Izold^, со staio si? pragnieniem przyemiewaj^eym wszelkie inne dqzenia І zmieniaj^cym dotychczasowy styl zycia Tristana, podporzqd — kowany kodeksowi rycerskiemu, gotow na wszystko — Tristan pokonai liczne prze — szkody, a m. in. nie dotrzymai zobowiqzan І zdradzii swego krola, ktoremu winien by? wdzi? cznosc. W koricu umarl z rozpacZy na wiesc о koniecznosci dalszej rozfcjki z ukochantp Na grobie Tristana і Izoldy wyrosfo drzewo, kidre wreszeie po^czylo ich na zawsze.
Palenie czarownic. Wspomnienia idealow ascetycznych z okresu wczes — nego chrzescijaristwa, rozbudowany koscielny knit dziewicy oraz przekonanie
38. Graf Kraft von Toggenburg wchodzi po drabmic do darny swcgo serca. Ona ofiarowuje mu wicnicc, a wraZ
z n’m sw3 milosc. Manessische Handschrifi, Heidelberg, XIV w.
39. Grobowiec Abelarda і Hetoizy. Cmentarz Pere Lachaise w Paryzu, XII w.
scholastykow europejskich о malej wartosci kobiety utorowaly drog? pogl^dowi, ze kobiety latwo zostaja op? tane przez diabla, a stosunki plciowe maja w sobie znamiona nieczystosci. Doszlo do nieslychanego wypaczenia faktow і znieksztalce — nia obrazu czlowieka, со w koncu doprowadzilo do tak okrutnych ekscesow, jak przesladowanie „czarownic”. Spowodowali to nie pojedynczy ludzie — chorzy psychicznie і dzialajacy pod wp! ywem urojen, lecz ludzie, ktorzy byli powolani do tego, by na nich spoczywala najwyzsza duchowa odpowiedzialnosc (Mette, 1974). Poprzez ustawiczne podejrzewanie і przesladowanie ludzi, ktorych zachowania nie miesciiy si? w ramach konwencji, inkwizycja unicestwiala juz w samym zarodku proby zrozumienia niezwyklych nami? tnosci lub podniet milosnych, gdyz kazde ich ujawnienie pociqgalo za sobq grozb? przesladowania, tortur і smierci.
Tomasz z Akwinu (1225-1274), filozof І teolog, tworca tomizmu і najwybitniej — szy przedstawiciel scholastycznej filozofii chrzescijanskiej, pouczal, ze diabel w m? s — kiej postaci (inkub) moze wzigc od m? zczyzny nasienie і przeniesc je na kobiet? w czasie spolkowania z ni$; w ten sposob bierze on udzial w plodzeniu ludzi oraz doprowadzaniu ich do zalracania si? poprzez grzech rozpusty. Od XIII w., m. in. na podstawie opisow wizji mistycznych przezywanych przez dziewice (podawaly, ze diabel je calowat, piescil і kusil do stosunku plciowego), rozpowszechnila si? wiara, iz istnieje mozliwosc odbywania stosunkow plciowych diablow z ludzmi, a zwlaszcza z kobietami. W koncu sredniowiecza zacz? ly si? odbywac procesy czarownic rzekomo majzjcych te stosunki. Jak podal Szumowski (1961), najwazniejsze bylo
ustalenie, czy kobieta spolkowala z diablem. Powstala takze nauka о znakach, czyli pi? tnach (stigmata diaboli). Diabel, wzi^wszy w posiadanie kobiet?, miai bowiem wyciskac na jej dele pi? tno (brodawka, znieczulica miejscowa), ktore mialo bye dowodem odbywania z niq spolkowan. Przesladowanie czarownic zacz? lo si? w XIII w., osi$gn? lo szczyt w XVI і XVII w., a zacz? lo zanikac w XVIII vv.; trwalo wi? c az cztery wieki.
Demonologiczny stosunek do seksualnosci czlowieka w ogole, a do kobiety jako kusicielki і wspolniczki szatana w szczegolnosci, znalazl w sredniowieczu swoj skrajny wyraz w paleniu „czarownic” na stosach. Powodem procesu czarownic bylo man. wyst? powanie pewnych, najcz? sciej seksualnych, anomalii, na ktorych podsta — wie rozpoznawano czarownice. Procesy shizyly Kosciolowi do tlumienia m. in. pewnych przejawow zycia seksualnego; sprawy te regulowala wydana przez papieza Jana XXII bulla pt. Bulla Super illius specula. Na podstawie tej built wiele ludzi — r — niezaleznie od wieku і plci — bylo aresztowanych, torturowanych і spalonych. Do ofiar nalezeli rowniez ludzie zajmujqcy wiod^ce stanowiska w zyciu publieznym. Kazdy przypadek impoteneji tub fantazji seksualnej, ktory zwrocil uwag? inkwizyto — row, mogl doprowadzic do spalenia czlowieka. Przesladowania cz? sto stawaly si? manifestacj^ sadystycznych sklonnosci inkwizytorow. W owym czasie szeroko rozpowszechniano pogl^d, ze diabel, za posrednictwem kobiety, chce uzyskac panowanie nad czlowiekiem, a wlasciwie nad m? zczyznj|. Palono na stosach b^dz topiono tysiqce niewinnych kobiet і dziewcz^t, gdy padlo na nie podejrzenie, ze шіаіу stosunek z diablem. Wiele kobiet, ulegajqc powszechnej psychozie, przyznawa — lo si? do grzechu І potwierdzalo stosunki z diablem, a nawet plastycznie je opisy — walo — і to nie tylko pod wplywem tortur. W XVI w. probowano nawet
„naukowo” opracowac problem potomstwa maj^cego powst^wac ze stosunkow szatana z „wiedzmami” і napisano na ten temat „dzieio nankowe”. Jeszcze w 1751 r., a wi§c juz w еросе oswiecenia, opracowano w Niemczech kodeks karny przewiduj^cy kar? smierci przez spalenie na stosie za wszelkie praktyki seksualne z diablem.
Seksiatria. Negatywny stosunek do seksualnosci w sredniowiecznej kulturze Zachodu znajdowat swoj wyraz’ rowniez w dziedzinie lekarsko-przyrodni-
43. Okrutne tortury w XVI w. Drzcworyt do pod — r? cznika pnxsladowania czarownic, ktory ukaza! si? w 1560 r.
czej, Wedlug owczesnych lekarzy zaburzenia seksualne stanowiiy zespol otoczony powszechnym nastawieniem uczuciowym wynikaj^cym z przekonania, ze wszelki rodzaj funkcji і zachowan seksualnych me usankcjonowanych przez etyk? росІада za sob$ — mocg sqdu Bozego — grozne choroby psychiczne І cielesne. Przyjmowano, ze zaburzenia seksualne, a zwiaszcza dewiacje, powstajji w wyniku dzialania,,sil nieczystych”, poprzez zwiqzki czlowieka z szatanem. Leczenie tych zaburzeri
polegalo na odprawianm egzorcyzmow, ,,wyp? dzaniu” szataha — і па stosowaniu roznorodnych tortur. Wychodzono z zalozenia, ze jesli czlowiek zwiqzat si? z szatanem і silami nieczystymi, to ponosi za to win?, za ktor^ musi bye poct£|gm? ty do odpowiedziainosci. Zarowno tlumienie mechanizmu powstawania zaburzenia seksualnego, jak і sposob jego przejawiania si? і leczenia byty zwiqzane z okreslomj swiadomosciq litdzi leczonych і leczqcych. Problemami leczenia і jego konsekweneja — ші zajmowali si? zresztj| nie tylko lekarze, ale takze filozofowie і duchowni. Albert Wielki (XIII w.), filozof і teolog sredniowieezny, dzi? ki ktoremu nast^pilo przyswo — jenie arystotelizmu przez doktryn? filozoficzn^ Kosciola chrzescijanskiego, twierdzil, ze chlod uczuciowy hamuje odruchy, со uniemozliwia skonsumowanie malzenstwa z winy kobiety. Wspolczesny mu papiez Innocenty III wydal zarzqdzenie, ze jesli
46. Pas cnoly: Л — oryginalny 2c zbioru Pachingcr, z zamkami і kluezami; В — rysunek Konrada Kycscra z Eichstadt, 1405 r. |
ш
48. Pas cnoty, ktory mial gwaranlowac „wiecznq wicrnosc”. Francuski miedzioryi z ХУШ w. |
„zamek wstydu" si? nie otwiera, to malzonka powinna pojsc do klasztoru. Byl to wyrok wydany na kobiet? сіегрщсг* na pochwic?.
Oprocz religii, prawa і obyczajow strzeg^cych „czystosci” seksualnej stosowane ЬуІу rowniez indywidualne sposoby jej zabezpieczenia — zwlaszcza przez zazdros — nych m? zow. Pierwsze wzmianki о pasach cnoty (zwanych tez „strozem cnoty”, „strozem czystosci”, „podwi^zk^ Wenus” lub „zamkiem zazdrosnych”) spotyka si? juz w ХИ w. Pasy te byly swojego rodzaju kontynuacjti zabiegu infibulacji stosowanego juz w starozytnosci. Mialy one na celu zapobieganie odbywaniu stosunkow plciowych nie akceptowanych przez m? za kobiety, a takze zaspokojeniu seksualnemu poprzez masturbacj?. Niektore pasy cnoty byly tak skonstruowane, ze zamykaly nie tylko dost? p do pochwy, ale rowniez do odbytnicy, aby zapobiec stosunkom doodbytniczym. Jeszcze w koricu XIX w. rozprowadzano prospekty о pasach cnoty we Francji, a w 1903 r. Emilia Schafer w Niemczech wyst^pifa z wnioskiem о wydanie patentu na pas cnoty z zamkiem і kiuczykiem dla ochrony wiernosci w malzenstwie.
Rozkwit medycyny w starozytnosci oparty na materialistycznym poglqdzie na choroby w sredniowieczu ustqpii miejsca w Europie poglqdom opartym na mistyce, zabobonach і prymitywnych wierzeniach religijnych. W tym czasie chorych psychicz — nie jako czarownikow iub op? tanych przez diabla przesladowano, chlostano, paiono na stosie lub topiono. Uznawano ich tez za wiejkich grzesznikow, umieszczano w ciemnicach, skuwano kajdanami oraz poddawano m? kom і torturom na zlecenie inkwizycji. Kary byly surowe, gdyz im tez przypisywano win? za kl? ski zy wiolowe: pozary, powodzie, susze і nieurodzaje (Korzeniowski, 1965). Atrybutem medycyny
49, Lcczcnie przez „dolkni^cic r? ki krolewskicj” Hcnryka IV, krola Francji. Obok krola jcgo nadworny Ickarz (wg sztychu z 1609 r.}
і kultury sredniowiecza by! egzorcyzm. Wierzono w si!? siowa: zakl? cia, klqtwy, Щ wykl? cia. Leczono relikwiami oraz zabezpieczano si? nimi przed chorobami. it Uciekano si? takze pod opiek? swi? tych. Wierzono nie tyiko w uzdrowienie przez ;| swi? tych, lecz takze w uzdrowienia cudowne poprzez dotyk r? k$ krola (czynili to fj krolowie Francji І Anglii) jako „pomazarica bozego" (Szumowski, 1961). Taumatur — | • gia krolow, czyli uzdrawianie przez nich na zasadzie cudu( oparta byla na ; ‘ psychogenii (zwlaszcza histerycy reagowali na to bardzo dobrze). Wedlug Szumows — | j kiego (1961) w sredniowieczu pewnq rol? odgrywaly baby lesne і trucicielstwo. Baby • lesne zbieraly zioia. Znajj|c ich dzialanie udzielaly one porad. Podawaly trucizny, || srodki poronne, przyrzf|dzaly takze napoje milosne. Baby lesne mozna uwazac za | j przedstawicielki medycyny ludowej, Czasem udawafy si? do nich panie z zamkow |f feudalnych, rozbieraiy si? do naga, a na ich ciele baby lesne przygotowywaly placek, j;1 ktory шіаі wzbudzic mi lose upragni onego m? zczyzny. Trucicielstwo zwigzane bylo j glownie z arszenikiem. Trucizna wprowadzona do pochwy palcem przez kochanka | wywolywala miejscowy stan zapalny і zatrucie ogolne. Otrucia zdarzaly si? takze po 1| podaniu napojow milosnych (poculum amatorium-kubek milosny), ktore zawieraly ] j kantarydyn?. 11
Medycyna ofiejaina w sredniowieczu znajdowala si? w r? kach mnichow, ktorzy {I odrzucaii wszystko, со przypominalo poganstwo і kuit bogow oraz со wydawato si? j niestosowne, Odrzucono takze mi? sienie (masaz) jako metod? leczenia. Mi? sienie f j zachowalo si? wi? c jedynie wsrod ludu, і to raezej jako przyjemnosc о zabarwieniu ! seksualnym niz metoda leczenia. Stosowano je przy wspolnych kgpielach. J | W X — XI w. akuszerki zacz? ly si? tez zajmowac znachorstwem. Jako zaufane kobiet 11 stosowaly one zabiegi kosmetyezne oraz zajmowaly si? leczeniem m? skich chorob j j plciowych. Byly wi? c one poprzedniezkami seksuologow і seksiatrow. Malo nato — 11
miast opisanych jest w sredniowieczu srodkow zapobiegaj^cych ci^zy. W medycynie sredniowiecznej, opartej na empirii, lecz takze na magii і zabobonie, к torn nie znaia fizjologii razrodu, nie kontynuowano badan nad antykoncepcj^ і rozrodem, gdyz zakazywaly tego surowe zasady’moraine (Lesiriski, 1961). W takich warunkach propagowane w starozytnej Grecji і Rzymie metody antykoncepcji poszly w za — pomnienie.
W sredniowieczu uksztaltowalo si? wyobrazenie, ze alrauna (mandragora) wyrasta z nasienia upadlego na ziemi?, a pochodz^cego od niewinnie straconego m? zczyzny. Pogiqd ten przypisuje si? Paracelsusowi. Alrauna (ktorej korzenie ksztaltem przypominaly czlowieka) byla ozdabiana w ubranko і przechowywana w tajemnym miejscu w domu. Z kazdej potrawy і napoju dawano jej troszk?, k^pano І4 w winie і w wodzie w soboty, a przy nowiu Ksi? zyca zakladano nowe ubranie. Uwazano za talizman przeciwko chorobom, przynosz^cy szcz? scie w interesach, a przede wszystkim w milosci (Jaeckel, 1969). W ksiqzce zoologicznej z XII w. znajduje si? wzmianka, ze jeden korzen mandragory wystarczy, aby pobudzic do szalenstwa milosnego nawet slonia.
Negatywne nastawienie do seksualnosci znajdowalo wyraz w ustosunkowaniu si? do roznorodnych zachowan seksualnych, Wroga seksualnosci propaganda kleru zmierzala do rozbudzenia poczucia winy і grzechu zwi^zanych z wieloma czynnos — ciami seksualnymi, np. z masturbacjg.. Nawet nocne polucje byly uwazane przez
50. Srcdniowicczny porod z astmlogtem w poblizu {wg drzewo — rytu z XV w.) |
teologow sredniowiecza za nocne odwiedziny szatana (ktory pobieral wtedy potrzeb — ne mu nasienie, aby zaplodnic nim czarownic?), Tomasz z Akwinu nazwal masturbacj? grzechem gorszym niz nierz^d. Warto zaznaczyc, ze w sredniowieczu sodomia stab si? poj? ciem zbiorczym oznaczaj^cym „nierz^d sprzeczny z nature” (poj? cie to w roznych okresach oznaczalo rozne praktyki seksualne, np. masturbac — j?, homoseksuaiizm, kazirodztwo lub praktyki seksualne ze zwierz? tami). Za sodomi? pierwszego stopnia uwazano masturbacj?. Wyzszym stopniem sodomii byla „sodomia przeciwko plci” (homoseksualny stosunek doodbytniczy) і „sodomia przeciwko rodzajowi” (stosunki plciowe ze zwierz? tami). Az do XVIII w. za wyzszy stopien sodomii grozila kara smierci przez spalenie.
Mimo wszelkich czynnikow niekorzystnych dla rozwoju sfery seksualne] І d! a zajmowania si? під od strony naukowej, juz w sredniowieczu podejmowano proby racjonalnego opracowania zagadnien seksualnych, proby, ktore mozna uznac za pierwsze jaskoiki rozwoju seksuologii і seksiatrii. W XIII w. Wilhelm z Saliceto stwierdzil, ze wrzod mi? kki zostaje nabyty przez m? zczyzn? poprzez stosunek plciowy z „obrzydliw^” коЬіеід. Rownoczesnie z wrzodem tym Igczyl obrz? k pachwinowych w? zlow chlonnych. W XIII w. Roger, lekarz francuski, powijjzal tryper z zapaleniem naj^drzy. Nadal jednak nie przypisywano rzez^czce zarazliwosci oraz nie wiedziano, ze przenosi si? ona poprzez spolkowanie. Na pocz^tku XIV w. Henryk de Mondeville, chirurg, opracowal publikasj? na temat higieny narz^dow plciowych, w ktorej szczegolowo opisal piel? gnacj? tych narzqdow u dziewic, zdeflorowanych dziewczgt, kobiet zam? znych і prostytutek.