Przemiany spoleczne a seksualnosc

Rozwoj czlowieka mozna rozpatrywac m. in. jako nieustanny proces uzewn? trzniania si? jego sfery intelektu, uczuc, zdolnosct І wszechstronnej aktywnos — d, к tor a ksztaltuje jego otoczenie, jego swiat — a ten z kolei ksztaUuje samego czlowieka. Та obustronna zaleznosc staje si? jaskrawo widoczna w zakresie stosunkow spolecznych. Przemiany spoleczne doprowadzaj^ do zmian w ludzkiej motywacji (z ktor^ zwiqzane sfery uczuciowa і seksualna), ale same rowniez od tych zmian zalezjp Do niedawna jeszcze s^dzono, ze przezycia uczuciowe і seksualne czlowieka rozgrywajq si? tylko na podtozu biologicznym і щ zwiqzane z zaspokaja — niem potrzeb instynktowych. Obecnie nie uiega juz w^tpliwosci, ze wszystkie przejawy zachowania si? oraz odczuwania seksnalnego czlowieka maj$ duzy zwiqzek z konkretnymi stosunkami panuj^cymi w spoleczenstwie. Caloksztalt stosunkow mi? dzyludzkich panuj^cych w danym spoleczenstwie wplywa istotnie na ksztaltowa- nie si? okreslonych zachowan і odczuc seksualnych oraz modeluje przejawy uczuc w ogole. Те ostatnie z kolei sq. waznym czynnikiem w ksztaltowaniu harmonijnych stosunkow mi? dzyludzkich w spoleczenstwie.

Niektorzy badacze kultury s^dzili, ze seksualnosc odgrywa zasadniczq rol? w rozwoju spoleczenstwa. Twierdzili, ze polityczna pr? znosc, zwartosc І ekspansyw — nosc okreslonych spoleczenstw byly bezposredntm wynikiem wielu zakazow і ogra — niczen dotyczttcych zycia seksualnego, natomiast przyczyn^ upadku tych spole­czenstw byla nadmierna swoboda seksualna. Twierdzenia te nie jednak poparte dostateczn^ argumentacj^ naukow^. Mniej lub bardziej surowe podejscie do zycia seksualnego jest tylko jednym z wielu czynnikow pobudzaj^cych lub hamujqcych rozwdj spoleczenstw. Uzaleznienie caloksztaltu przemian spolecznych oraz rozwoju spoleczenstwa tylko od jego ustosunkowania si? do problemu seksualnosc! stanowi wi? c przesadne і zbytnie uproszczenie skomplikowanego zjawiska. Natomiast blizsze prawdy wydaje si? twierdzenie, ze nadmierna rola seksualnosci jest wynikiem zbyt surowych represji, jakie spoleczenstwo wobec niej stosuje.

Oficjaine ustosunkowanie si? jakiegokolwiek spoleczenstwa do seksualnosci, wyrazaj^ce si? m. in. w zakazach і nakazach moralnych, prawnych, zwyczajach і obyczajach, w duzej mierze zalezalo dawniej — aw wielu przypadkach zalezy і obecnie — od religii dominujqcej w tym spoleczenstwie. W procesie laicyzacji spoleczenstwa wszelkie normy odnoszqce si? do zycia seksualnego probuje si? przyporz^dkowac tresci naczelnych wartosci moralnych uznawanych przez dane spoleczenstwo, kieruj£|c si? wzgl? dami racjonalnymi majgcymi na celu zapewnienie wszechstronnego rozwoju osobowosci czlowieka oraz zaspokojenie jego potrzeb w sposob spolecznie uzyteczny. Te wartosci naczelne wyznaczaj^ m. in. granice swobody lub wstrzemi? zliwosci seksualnej. Jednym z nast? pstw procesu laicyzacji jest zamieszanie і chaos w pogltjdach oraz odczuciach niektorych ludzi, poniewaz zmiana swiatopoglqdu me oznacza automatycznej zmiany nawykow emocjonalnych tkwi^cych u podloza reakcji uczuciowych І seksualnych. Wielu ludzi czuje si? zagubionych, nie rozumie wlasnych odczuc lub nie wie, w jaki sposob rozwigzac konflikty w zakresie wspolzycia intymnego. Wielu z nich, pozostaj^c w formalnym zwi^zku malzenskim, ma poczucie osamotnienia. Stany te sprzyjajg wyst? powaniu zjawisk nieprzystosowawczych: zaburzen emocjonalnych lub nerwic, mezdoinosci do akceptacji wymagari spolecznych (со przejawia si? w zachowaniu aspolecznym) oraz tendencji do zachowan ucieczkowych (unikanie zobowi^zan, odpowiedzialnosci itp.). Swiadomie dokonywane przemiany w zakresie nastawien do sfery seksualnej oraz wytwarzanie racjonalnych nawykow emocjonalnych (nie tylko seksualnych), a przede wszystkim podporzqdkowanie norm seksualnych naczelnym hierarchicznie wartosciom wydaj^ si? obecnie waznymi nakazami moggcymt pomoc rozwiqzac wiele konfliktow wewn? trznych і mi? dzyludzkich.

Istotny wplyw na rozwoj sfery seksualnej wywierajq przemiany w zakresie technicyzacji І automatyzacji pracy. Zmniejszajii one moziiwosci fizycznego przem?- czenia organizmu, przem? czenia negatywnie rzutujgcego na sfer? seksualna, oraz zwi? kszaj4 ilosc wolnego czasu, ktory czlowiek moze zuzytkowac na nawiqzanie і wzmocnienie wi? zi uczuciowych і seksualnych. Wzrost ilosci wolnego czasu oraz poziomu stopy zyctowej umozliwia takze wzrost wyksztalcenia ogolnego czlowie­ka. A wyksztalcenie, na ogol, wplywa na swobodniejsze postawy wobec seksualnosci oraz sprzyja spontanicznosci w aktywnosci seksualnej, Ludzie wyksztalceni bardziej swiadomie ksztaltuja kontakty seksualne oraz wszystkie inne kontakty mi? dzyiudz — kie, a wi? c mniej poddaj^ si? zastanym sztywnym normom і wzorcom seksualnym, ktore spusciznt| trwaj^cych przez kilkanascie wiekow wplywow kultury zachod — nioeuropejskiej. Ludzie z nizszym poziomem wyksztalcenia na ogol wykazuj^ wi? kszj| bojazn przed wyborem tych zachowan sekaualnych, ktore uwazaj^ za nieprzyzwoite і grzeszne.

Rozwoj nauki і wiedzy, poznawanie praw przyrody oraz prawidlowosci rzqdzqcych zyciem uczuciowym і seksualnym czlowieka rowniez majtj. duzy wplyw na sfer? seksualntp Rozwoj wiedzy, ktory pozwolil na oddzielenie przezyc seksual­nych od prokreacji, wywarl ogromny wplyw na rozwoj seksualnosci w ciggu ostatnich kilkudziesi? ciu lat. Dzi? ki temu seksualnosc stala si? autonomicznym zrodlem rozkoszy czlowieka, pozbawionym wartosci jedynie instrumentalnej. Je — dnakze obecnie spotyka si? powszechne pomieszanie poj? c dotyczgcych seksualnosci jako wartosci autonomicznej. To, ze seksualnosc stala si? nig, oznacza jedynie, ze stala si? zrodlem rozkoszy samej w sobie — w oderwaniu od prokreacji. Nie oznacza to jednak, ze jest ona wartoscit* autonomiczn^ w sensie oderwania jej od innych wartosci. Seksualnosc jest podporzi|dkowana wielu wartosciom wyzszym і w jej realizacji obowitpzuje wiele zasad (np. zasada partnerstwa, powscitigliwosci, odpowiedzialnosci). Przestrzeganie tych zasad na ogol zwi? ksza zreszt^ poziom satysfakcji uzyskiwanej przy realizacji kontaktow seksualnych. Seksualnosci nie mozna traktowac jako celu samego w sobie. Zaspokojenia potrzeb seksualnych nie mozna traktowac jako wartosci jedynej, a tym bardziej nadrz? dnej vv stosunku do innych. Ludzie hoidujjjcy zasadzie autonomicznej wartosci seksyalnej, w sensie oderwania je] od innych wartosci lub w sensie jej wartosci nadrz? dnej, doznajg wieiu frustracji і rozczarowari }ub tez zachowuj^ si? aspolecznie.

Updated: 09.11.2015 — 09:28